Stumptown tom 2

Dex jest przykładem idealnego detektywa: pije za dużo, nie przejmuje się własnym zdrowiem i życiem, a nade wszystko jest wyjątkowo sprytna. W pierwszym tomie mogliśmy zobaczyć, jak sprawnie lawiruje pomiędzy członkami mafii. Nie zawsze wychodziła z tarapatów z gracją, ale przynajmniej w jednym kawałku. Teraz czeka na nią zupełnie nowe i ekscytujące śledztwo!

Stumptown tom 2 okładkaDo nowo otwartego biura detektywistycznego przychodzi gwiazda rocka. Brzmi, jak początek dowcipu, ale to właśnie ta młoda kobieta zostaje pierwsza klientką Dex. Jej ukochana gitara zaginęła pod sam koniec trasy koncertowej. Nigdy żaden instrument się nie zgubił, więc w grę może wchodzić tylko kradzież. Kto jednak chciałby zabrać przedmiot, który ma wartość głównie sentymentalną? Pani detektyw rusza się tego dowiedzieć.

Prawda jest oczywiście bardziej skomplikowana

Sprawa kradzieży wydaje się łatwa do rozwiązania. Wystarczy sprawdzić, kto miał dostęp do gitary i mógłby chcieć ją zabrać. Lista potencjalnych podejrzanych nie powinna być długa, bo nie każdy może zbliżać się do instrumentów znanego zespołu. Nieoczekiwanie na samym początku śledztwa wkraczają w nie… agenci fenderalni i skinheadzi wymachujący bronią. Wszyscy zdają się szukać instrumentu, a sama właścicielka zarzeka się, że nie wie dlaczego. Powody, dla których gitara zniknęła, wydają się nagle dużo bardziej mroczne i skomplikowane. Zdecydowanie chodzi o coś nielegalnego i Dex musi odkryć, kto i co próbował zrobić ze zgubą.

W tym tomie detektyw zdaje się wychodzić na prostą. Rozpoczyna nową działalność i nie zagląda ani do kieliszka, ani do kasyna. Oczywiście nie znaczy to, że zaczęła stronić od ryzyka i szalonych pościgów. Bardzo fajnie wypadają sceny, w których ktoś mierzy do kobiety z pistoletu (jakkolwiek dziwnie nie brzmi to zdanie). Potrafi ona przestraszyć, zagadać, czy zwyczajnie odebrać broń napastnikowi. Jej spokój i pewność siebie zbijają z tropu nawet największych twardzieli. Sporą część albumu zajmuje pościg, na który musimy obrócić album. Zabieg czytania w poziomie nie jest czymś nowym, ale pierwszy raz widzę wykorzystanie go do lepszego wyeksponowania ruchu auta. Ma to sens, bo przecież w poziomie strony są dłuższe i można złapać lepszą perspektywę.

Stumptown tom 2 przykładowa strona

Stumptown tom 2 ma w sobie wszystko, co chciałabym zobaczyć w historii detektywistycznej. Przypomina mi klimatem Reckless, które również bardzo mi się podobało. Historia nie jest nadmiernie przekombinowana, a my razem z bohaterką możemy odkrywać jej kolejne warstwy. Podejrzewać należy wszystkich, włącznie z samą klientką Dex. Do tego nieco na drugim planie, czai się znana nam już rodzina Marenco. Mafia wkrótce dowie się, że niesforna detektyw znowu bruździ im w interesach. Czuję, że w kolejnych albumach będzie ich tylko więcej, ale przekonam się dopiero, sięgając po tom trzeci.

Stumptown tom 2

Scenariusz: Greg Rucka
Rysunki: Matthew Southworth
Tłumaczenie: Arek Wróblewski
Liczba stron: 144
Format: 168×257 mm
Oprawa: twarda
Papier: offset
Druk: kolor
Cena okładkowa: 65,00 zł

Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)