X-O Manowar tom 1

Nie jestem zaznajomiona z bohaterami wydawnictwa Valiant. Wszystko, co wiem na ich temat jest zasługą komiksów wydawanych w Polsce przez KBOOM. X-O Manowar to klasyczny bohater, którego historia sięga lat 90’ ubiegłego wieku. Jeżeli wierzyć internetowi, to Aric żył i walczył w czasach Imperium Rzymskiego, kiedy został uprowadzony przez kosmitów. Przeżył to niezwykłe spotkanie trzeciego stopnia, dzięki połączeniu się z tytułową zbroją.

X-O Manowar tom 1 okładka

Album niestety nie tłumaczy tego nowym czytelnikom i zakłada, że wszyscy znamy tę historię równie dobrze, co opowieść o lądowaniu Kal-Ela na Ziemię. My poznajemy Aricka, kiedy ten mieszka sobie spokojnie na innej planecie i stara się nikomu nie wadzić. Uprawia pole i żyje z ukochaną kobietą, wiodąc najbardziej pospolite życie, jakie możecie sobie wyobrazić. Swoją cudowną zbroję zakopał dawno temu i nie chce wracać do czasów przelewu krwi i przemocy. Bohaterom tego typu nie jest jednak zazwyczaj dane dożyć starości we własnym łóżku i w otoczeniu gromadki wnucząt.

Wojna dyszy w kark Arickowi

Niestety na planecie, jaką mężczyzna wybrał na dom, trwa konflikt zbrojny. Każda wojna wymaga mięsa armatniego i właśnie w takim charakterze bohater zostaje siłą wcielony do armii. Nieważne jednak jak nisko zaczyna heros tego kalibru, każde powierzone zadanie jest w stanie nie tylko wypełnić, ale również pomóc innym nie zginąć na placu boju. Arick wykaże się sprytem i umiejętnościami, które zaimponują jego dowództwu, jednak kiedy dostanie samobójczą misję, będzie musiał uruchomić znienawidzoną zbroję. Czy koszmar, jakim jest jego życie, to jedynie zasługa nietypowego oręża? A może Arick sam przyciąga do siebie kłopoty?

Za większość rysunków w tomie odpowiadał Tomas Giorello, którego możecie kojarzyć, jeżeli jesteście fanami Conana. A nawet jeśli nie jesteście, to pewnie znacie stylistykę opowieści o nim: wielkim potężnym mężczyźnie z mieczem. Arick wygląda bardzo podobnie, tylko dzierży futurystyczną broń, a nie taką rodem ze średniowiecza. Poza tym trudno mi opisać prace Giorello – są dość przeciętne. Nic nie odrzuciło mnie podczas lektury, ale również nic nie zachwyciło.

X-O Manowar tom 1 przykładowa strona

X-O Manowar tom 1 to dość prosta historia. Mamy wojnę, niemożliwą misję i jednego fenomenalnego żołnierza. Arick jest nie tylko świetny w walce, ale przede wszystkim potrafi logicznie myśleć i nie traci zimnej krwi. Jest naturalnym przywódcą i szybko zaczyna pełnić rolę dowodzącego – ludzie po prostu chcą za nim podążać. Komiks czytało mi się bardzo przyjemnie, ale raczej nie zostanie zbyt długo w mojej głowie. Jest to przyjemny akcyjniak, idealny na coraz dłuższe i zimniejsze wieczory. Jeżeli lubicie czytać o kosmicznych awanturach, to nie będziecie zawiedzeni.

Sprawdź recenzję drugiego tomu X-O Manowar >>>>

X-O Manowar tom 1 – Żołnierz

Scenariusz: Matt Kindt
Rysunki: Tomas Giorello
Tłumaczenie: Marek Starosta
Objętość: 124 strony
Format 165×255 mm
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Papier: kredowy
Druk: kolorowy
Cena: 49,99 zł

Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)