W poprzednim albumie domknięto wątek Nerrisy, więc zrobiło się miejsce na nowe zagrożenie. Dziewczyny będą musiały zmierzyć się z potężnym przeciwnikiem, z którym trudno… nie sympatyzować. Poza tym dynamika grupy zostanie zachwiana, a bohaterkom trudno walczyć w osłabionym składzie.
Arkhanta rządzona jest przez wszechpotężnego Ariego. Jest władcą surowym, ale sprawiedliwym. Mieszkańcy świata zdają sobie sprawę, jak wiele mu zawdzięczają. Wyroczni przeszkadza jednak olbrzymia moc, którą zgromadził Ari oraz fakt, że żywi on wobec Kondrakaru urazę i kwestią czasu jest otwarty atak. Witch muszą przemówić mężczyźnie do rozumu albo po prostu pozbawić go jego przewagi. Oba te zadania będą nie lada wyzwaniem! Po poznaniu smutnej historii Ariego bohaterki zaczną mieć wątpliwości, kto w tym sporze ma rację.
Złoczyńcy zazwyczaj mają dość płytkie motywacje: chcą bogactw lub szeroko pojętej władzy. Dobrze zobaczyć mniej wyświechtaną historię, w jakiej zachowania czarnego charakteru są zrozumiałe dla czytelnika. Ari to pełnowymiarowa postać i liczę, że rozwinie się jeszcze bardziej.
Osłabiony skład
Jedna z dziewczyn zacznie mieć wątpliwości w związku z otrzymanymi mocami. Ile tajemnic ma przed nimi Wyrocznia? Dlaczego cały czas coś przed bohaterkami ukrywa? Przez to zespół straci jeden z żywiołów, ale i na to Wyrocznia był gotowy. Witch zyska nową członkinię – potężną wojowniczkę o kocich oczach. Orube, bo to o niej mowa, to postać bardzo specyficzna – nigdy nie miała przyjaciół i całe życie spędziła w Kondrakarze, posłusznie wykonując wszystkie rozkazy. Tarcia między nią a zgraną resztą zespołu są nieuniknione.
Zachwianie składu drużyny jest bardzo ciekawym elementem albumu. Po czterech tomach Witch są bardzo zgrane, dziewczyny się dotarły i nie ma tu już miejsca na nowe kłótnie, czy dramaty. Aby zamieszać w kotle potrzeba dodatkowego czynnika. Orube mocno się wyróżnia, nie tylko wyglądem, ale przede wszystkim podejściem do powierzonych zadań. Wynika to ze sposobu, w jaki została wychowana i jest dobrze uzasadnione. Niemniej dziewczynom trudno będzie zrozumieć nową koleżankę.
Witch tom 5 pokazuje bohaterkom i czytelnikowi, że Wyrocznia może nie zawsze ma rację. Jeszcze nie dochodzi do otwartego buntu, ale pewne wątpliwości rodzą się w głowach dziewczyn. Mam nadzieję, że w kolejnym albumie będzie ten temat dalej eksploatowany. Nieposłuszeństwo względem autorytetów, czy strach przed postawieniem się komuś starszemu i bardziej doświadczonemu to naturalna część dorastania. Tutaj łączy się z magicznymi motywami i jest przedstawiona w mniej oczywisty sposób.
Witch tom 5
Scenarzysta: Gulia Conti, Francesco Artibani, Bruno Enna, Paola Mulazzi
Ilustrator: Federico Bertolucci, Daniela Vetro, Gianluca Panniello, Giada Perissinotto, Paolo Campinoti, Manuela Razzi
Tłumacz: Joanna Szabunio
Typ oprawy: twarda
Liczba stron: 324
Wymiary: 17.0×26.0cm
Cena okładkowa: 99,99 zł
Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)