Lucyfer tom 3

Daje Lucyferowi trzecią szansę. Pierwszy album zmęczył mnie niesamowicie, drugi był lepszy, ale zmarnował kilka okazji, więc ten jest ostatnią próbą zrozumienia serii. Gwiazda Zaranna zdołała wkurzyć kilka panteonów i samego Boga, który zesłał na ziemie niebiańską armię. Protagonista nie miał łatwego życia, ale tak to bywa, jak jest się diabłem wcielonym. Czy przyjdzie mu w końcu odsapnąć i odpocząć? Nie wydaje mi się!

Lucyfer tom 3 okładkaSpokojną egzystencję Lucyfera przerywa niechciana przepowiednia. Bohater staje przed wyborem powrotu do piekieł albo ochrony kogoś, kogo chce zabrać Dziki Gon. Czując olbrzymią antypatię do swojego starego królestwa, mężczyzna postanawia samodzielnie zbudować dom, gdzie skryje się wraz ze ściganym. Oczywiście pojawienie się diabła w małym spokojnym miasteczku zmieni jego życie na gorsze, a groteskowa posiadłość zapełni się dziwnymi przybyszami. Ale jedną rzeczą jest mieć miejsce, aby kogoś ukryć, a zupełnie inną znaleźć tę osobę.

Kilka znanych postaci

Lucyfer od czasu ostatniej draki zupełnie odciął się od wszystkich z Mazikeen włącznie. Kobieta była najbardziej upartą towarzyszką diabła, ale nawet ona musiała się w końcu poddać. Relacje tej dwójki zawsze były nietuzinkowe, ale teraz wieje w nich arktycznym chłodem. Mazikeen ma jednak umiejętności, które mogą przysłużyć się sprawie. Podobnie sytuacja wygląda z Constantinem, który również zawita na kartach komiksu. Mag i szatan mają bardzo wiele wspólnego: manipulują innymi i zawsze dostają to, na czym im zależy. Interakcja tej dwójki była bardzo ciekawa i nie spodziewałam się w serii tego gościnnego występu.

Niestety stare bóstwa mają to do siebie, że lubią przynudzać. Członkowie Dzikiego Gonu to najnudniejsza banda osiłków, jaką możecie spotkać podczas lektury. Rozumiem, że wynika to z czasów, z jakich pochodzą, ale byłabym wdzięczna za ograniczenie zbędnej paplaniny. Dużo lepiej prezentowała się ścigana bogini. Nie była tym, kim się początkowo wydawała i z dziarską miną przyjęła wszystkie niesamowitości, jakie wkroczył do jej życia. Czytanie jej interakcji z Gwiazdą Zaranną to była czysta przyjemność.

Lucyfer tom 3 przykładowa strona

Lucyfer tom 3 to w końcu album, który mnie wciągnął. Zaskoczyło mnie, jak bardzo zmieniła się Mazikeen i dojrzała, aby żyć bez swojego ukochanego. Sam diabeł wydaje się miłym, gościem, chcącym kogoś uratować, ale na sam koniec zostajemy ściągnięci na ziemię. Lucyfer robi to, na co ma w danej chwili ochotę i jest dla niego opłacalne. Przed wiekami sami chętnie uczestniczył w polowaniach i nie miał żadnych skrupułów, by zacząć je wcześniej. Jest tak zadufany w sobie, że gdy w końcu podwinie mu się noga, to trudno nie czuć satysfakcji.  Chyba właśnie na tym polega jego urok.

Sprawdź recenzję ostatniego tomu Lucyfera >>>>

Lucyfer tom 3 – Dziki gon

Scenarzysta: Dan Watters
Ilustrator: Max Fiumara
Tłumacz: Paulina Braiter
Typ oprawy: twarda
Liczba stron: 152
Wymiary: 17.0×26.0cm
Cena okładkowa: 69,99 zł

Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)