Kiedy poznanie życia wewnątrz domeny mamy już za sobą, czas popatrzeć trochę dalej. Ostatecznie cały świat jest podzielony, a rodzina Carlyle’ów nie jest jedyną posiadającą władzę nad zwykłymi ludźmi. Horyzonty poszerzy nam trzeci tom Lazarusa.
Dwanaście rodzin, wszyscy światowi liderzy spotykają się w jednym miejscu. Niecierpiąca zwłoki sprawa wymagająca atencji rządzących to zaledwie przykrywka dla subtelnych politycznych rozgrywek. Na zorganizowanym konklawe następuje podział na zwolenników Jakoba Hocka oraz tych stojących murem za Malcolmem Carlylem. Napięcie rośnie wraz z ujawnianiem stanowisk stron, czy uda się zakończyć spór bez rozlewu krwi?
Podczas lektury dowiemy się, że nie wszystkie rodziny dysponują podobnymi środkami i zasobami. Jedni potrafią sztucznie odmłodzić swoje ciała, inni są specjalistami w dziedzinie produkowania tabletek wymuszających bezwzględne posłuszeństwo. Naturalnie ci, co posiadają mniej, chętnie dopadliby technologię zasobniejszych rodzin, a jest się o co bić – ten, kto zyska znaczącą przewagę, będzie mógł kontrolować nawet cały świat.
Poza rządzącymi domenami na spotkanie przybywają ich doradcy, rodzina i oczywiście Łazarze. Sztucznie ulepszeni wojownicy będący zbrojnym ramieniem poszczególnych frakcji. Ze zdumieniem odkrywamy, że są oni… najbardziej ludzcy spośród przedstawionych bohaterów. Wyalienowani w domenach przez swoją wyjątkowość, budzący grozę nawet pośród własnych rodzin najlepiej czują się w swoim towarzystwie. Pomiędzy Łazarzami nawiązują się przyjaźnie, a nawet miłości, a wszystko to z bolesną świadomością, że może za chwilę przywódcy rodzin nakażą im wzajemną walkę. Ten wątek jest najbardziej poruszający, ponieważ kontrast pomiędzy zachowaniem tych wyszkolonych morderców a rządzącymi domenami jest olbrzymi. Ci pierwsi koegzystują, wcale nie mają ochoty na krwawe zmagania, podczas gdy ich ojcowie i matki (właściciele?) najchętniej rzuciliby się sobie do gardeł.
Forever ponownie musi walczyć za swoją rodzinę. Tym razem oprócz miecza i uniformu, będących jej znakami rozpoznawczymi, dziewczyna będzie zmuszona do ubioru sukni balowej. Okaże się, że knujący intrygę Jakob Hock przestraszy Łazarza rodziny Carlyle’ów bardziej aniżeli jakikolwiek terrorysta. Co ciekawe wojownicza Forever odkryje w sobie uczucia, których nie powinna żywić. Dziewczyna nauczona zabijać bez mrugnięcia okiem, pozostanie wobec tego faktu bezbronna i zagubiona. Zainteresuje się także swoim pochodzeniem i dziwną wiadomością otrzymaną z nieznanego źródła. Otrzyma pewne wskazówki, ale co z nimi zrobi? Czy w końcu się zbuntuje? Czy zapyta ojca wprost? Na odpowiedzi przyjdzie nam jeszcze zaczekać.
Kolejny tom Lazarusa daje czytelnikom zupełnie inny rodzaj opowieści. W pierwszym poznaliśmy brutalność świata, w drugim panujące w nim zasady, natomiast teraz czeka nas wyjaśnienie zależności między domenami i gra polityczna. Zabieg ten sprawia, że opowieść jest nieprzewidywalna, a każda jej część zaskakuje.
Zobacz recenzję czwartego tomu Lazarusa>>>>
Lazarus tom 3
Wydawnictwo: Taurus Media
Tytuł oryginalny: Lazarus: Conclave
Wydawca oryginalny: Image Comics
Rok wydania oryginału: 2015
Format: 170×260 mm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolor
ISBN-13: 9788364360756
Wydanie: I
Cena z okładki: 60 zł
Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)
Tekst pierwotnie opublikowany na #niespie.com