Jeżeli chodzi o komiksy Remendera, to mam bardzo mieszane uczucia. Gdzieś pomiędzy dobrymi pomysłami wykwitają paskudne zapychacze i bezsensowne wątki. Tak było w Głębi, czy Deadly Class – trzymają mnie przy komiksie 2 aspekty historii, które zostają zepchnięte na drugi plan, bo ważniejsze jest 25 stron bezmózgiej walki. Z drugiej strony uważam Uncanny X-Force za jeden z ciekawszych tytułów z mutantami. Ostatecznie usiadłam do Drogi ku wieczności, nie mając zbyt wysokich oczekiwań.
Trafiamy do niemal baśniowej krainy Zhal, gdzie Adam wraz z rodziną stara się przeżyć, wiodąc smutne życie wyrzutków. Sami muszą polować i uprawiać ziemię, bo inaczej nie będą mieli co jeść. Światem rządzi Bóg Szeptów, nazywany przez niektórych pieszczotliwie „Bogiem Błota”. Postać ta w zamian za możliwość spoglądania na świat cudzymi oczami, spełnia największe życzenie tej osoby. Niemal cały Zhal poddał się pokusie i ulepszył własne życie potencjalnie niskim kosztem.
Walka o honor
Adam wraz z rodziną są jednymi z ostatnich, którzy nie przyjęli daru Boga Szeptów. Temu wyjątkowo zależy na pozyskaniu ich dusz, więc wysyła brutalne zaproszenie, na jakie nie można nie odpowiedzieć. Adam musi odwiedzić znienawidzonego władcę i… no właśnie. Co powinien zrobić? Rodzina traci swoje zwierzęta i plony, a jako wyrzutkowie nie dostaną pomocy w mieście. Sam bohater jest śmiertelnie chory, więc niedługo zostawi swoich bliskich. Kto wtedy im pomoże?
Jak w każdej opowieści tego typu zwroty akcji są nieuniknione. W tym przypadku Adam staje przed trudnym wyborem: co jest lepsze dla niego? Pozbycie się władcy krainy, czy może przyjęcie jego propozycji. Na szali jest życie rodziny oraz całego świata. Czy jednak świat zrobił cokolwiek dla Adama? Ojciec mężczyzny został potępiony na skutek machinacji Boga i wszyscy odwrócili się od niego. Nie było o sprawiedliwe i skazało cały klan na ciężkie życie.
Na osobną wzmiankę zasługuje magiczny świat wykreowany w albumie. Protagonista dołącza do drużyny składającej się z różnych ras, a każda z nich ma inne, unikatowe moce. Magia aż kipi w tym miejscu, a niektórzy są obdarzeni nadprzyrodzonymi mocami. To właśnie taka zdolność sprawiła, że Bóg Szeptów został władcą. Adam ma swoje niezwykłe zdolności i są one ciekawie skonstruowane! Właściwie wszystkie moce nie są jakimś banalnym władaniem żywiołami, czy inną telepatią.
Droga Ku Wieczności tom 1 zaskakuje złożonością i niebanalnością świata. Nie jestem fanką magicznych krain, ale bawiłam się bardzo dobrze. Niewątpliwie przy tomie trzyma postać głównego bohatera, postawionego przed dylematem moralnym. Niemniej, równie interesujący jest sam Bóg Szeptów. Początkowo myślałam, że będzie generycznym potężnym złoczyńcą, ale jego charyzma i spryt sprawiają, że sama zaczynam wątpić, czy jest zły. Polecam serdecznie album i mam nadzieję, że kontynuacja mnie nie zawiedzie.
Droga Ku Wieczności tom 1 – Bóg Szeptów
Scenariusz: Rick Remender
Rysunki: Jerome Opeña i James Harren
Tłumaczenie: Arek Wróblewski
Liczba stron: 264
Format: 180 mm x 275 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolor
Cena okładkowa: 110,00 zł
Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)