Rorschach

Od czasu Zegara Zagłady DC Comics coraz śmielej sięga po uniwersum Strażników. Trudno im się dziwić, biorąc pod uwagę fakt, jak kultowa jest to marka. Do tego Rorschach zawsze bardziej przemawiał do fandomu, niż Komediant, czy Dr. Manhattan. Jego ekstremalne metody były odpowiedzią na szpetną rzeczywistość. Jak Tom King poradził sobie z taka legendą?

Rorschach okładkaNa wstępie muszę uspokoić wszystkich sceptyków dopisywania czegoś do zamkniętych historii. Akcja komiksu rozgrywa się ponad trzy dekady od śmierci Rorschacha. Tytułowym bohaterem nie jest więc Walter Kovacs. Ale od początku… Mamy 2020 r. i wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych. Na wiecu jednego z kandydatów dochodzi do zamachu. Młoda dziewczyna w masce i kowbojskim kapeluszu niemal zabija kandydata na prezydenta, a towarzyszy jej mężczyzna w stroju Rorschacha. Oboje giną podczas swojej nieudanej akcji. Kim byli? Kto ich wysłał? Tego właśnie musi dowiedzieć się detektyw, zaangażowany w sprawę przez biuro niedoszłej ofiary zamachu.

Ekscytujące śledztwo

Mężczyzna postara się odtworzyć drogę tej dziwnej dwójki. Starzec i młoda kobieta w strojach superbohaterów? Co doprowadziło ich do próby morderstwa? Jak bohaterowie wkręcili się w spiralę szaleństwa? Poza śledzeniem ostatnich dni i tygodni przed zamachem detektyw pozna też opowieści z przeszłości postaci, tłumaczące ich zachowania. Powoli odkrywając prawdę, może napotkać coś, czego nie powinien odnaleźć. Zbyt dokładne zrozumienie przeciwników, odbije się na detektywie bardziej, niż by sobie tego życzył.

Za rysunki w tomie odpowiadał Jorge Fornes i muszę przyznać, że miło było patrzeć na efekt jego pracy. Na niektórych stronach mamy klasyczny dla Strażników podział na 9 kadrów, ale rysownik nie trzyma się tego kurczowo. Zazwyczaj na każdej kartce wiele się dzieje, więc kiedy pojedyncze strony mają pojedynczy obraz, robi to wrażenie. Jakby w dusznej historii pojawiło się trochę miejsca na oddech. Wizualnie świat przywodzi na myśl opowieści detektywistyczne sprzed kilku dekad. Główny bohater wygląda zupełnie jak porucznik Columbo. Widząc stacjonarne telefony, pagery i kasety, aż musiałam sprawdzić, w jakim roku rozgrywa się fabuła. Trudno jest mi powiedzieć, czy to część stylizacji, czy uniwersum Strażników nie posunęło się z technologią przez kilka dekad.

Rorschach przykładowa strona

Rorschach to bardzo wciągająca lektura. Śledzenie losów dwójki zamaskowanych wyrzutków, to czysta przyjemność. Może nie są do końca „normalni”, ale oddają światu to, co sami otrzymali. Podczas śledztwa, kiedy poznajemy ich lepiej, zaczynamy rozumieć, a nawet lubić. W zupełnej opozycji stoi mężczyzna, którego próbowali zamordować. Każda interakcja z nim pokazuje, jak bardzo jest złą osobą i że pod żadnym pozorem nie powinien wygrać wyborów prezydenckich. Wisienką na torcie, jest dodanie do fabuły twórców komiksowych, takich jak Otto Binder, czy Frank Miller. Ja bawiłam się wyśmienicie i polecam sprawdzenie albumu!

Rorschach

Scenarzysta: Tom King
Ilustrator: Jorge Fornés
Tłumacz: Jacek Drewnowski
Typ oprawy: twarda
Liczba stron: 312
Wymiary: 17.0×26.0cm
Cena okładkowa: 119,99 zł

Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)