Rogue Sun tom 1

Miesiąc temu recenzowałam Radiant Black od Non Stop Comic, a teraz ponownie wydali komiks o początkującym herosie! Nie da się ukryć, że mam słabość do takich opowieści, zwłaszcza jeżeli są sygnowane logiem wydawnictwa Image. Tym razem heros odziedziczy supermoce od dobrze znanemu światu herosa. Jak sobie z nimi poradzi? Na pewno nie będzie lekko!

Rogue Sun tom 1 okładkaDylan nie jest ani najlepszym, ani najmilszym uczniem szkoły średniej. Kiedy dowiaduje się, że jego ojciec zmarł, nie odczuwa nic negatywnego: staruszek zniknął z jego życia przed laty i nigdy specjalnie nie interesował się swoim pierworodnym. To na odczytaniu testamentu nastolatek dowiedział się, że jego tata był superbohaterem, a on sam odziedziczył przedmiot pozwalający mu zostać nowym Rogue Sunem. Wszyscy wiemy, że prowadzi to do sytuacji, gdy mało doświadczona jednostka stara się okiełznać nieznaną moc i nie napytać sobie za dużo biedy.

Trudne relacje rodzinne

Nowy obrońca miasta został wychowany przez mamę i to ona jest najbliższą mu osobą. Poza nią poznamy nową rodzinę ojca, z którą mieszkał i był zaskakująco mocno zżyty. Najwyraźniej tylko jedno dziecko całkowicie opuścił. Dylanowi trudno będzie znaleźć wspólny język z przyszywanym rodzeństwem, bo mieli zupełnie inną relację z ich tatą. Trudno nie czuć goryczy, słuchając, jak inne dzieci z tęsknotą opowiadają o człowieku, który chłopaka porzucił. Był superbohaterem i ratował wszystkich, ale czy na pewno można nazwać go dobrym człowiekiem?

Za rysunki w tomie odpowiadał artysta występujący pod pseudonimem Abel. Nie słyszałam o nim wcześniej, ale debiutował w komiksach dopiero w 2020 roku i  jeszcze nie ma dużego portfolio. Zapewne się go dorobi, bo rysowanie zdecydowanie mu wychodzi. Ilustrowanie emocji podczas wielkiej rodzinnej dramy wyszło mu bardzo dobrze. Nie tylko czytałam, co ci ludzie mówią, ale także widziałam, co czują dzięki zbliżeniom na twarze. Do tego dodajmy bijatyki, bo i ich nie może w takiej historii zabraknąć. Wszystko wygląda bardzo dynamicznie i miło śledzi się kolejne starcia.

Rogue Sun tom 1 przykładowa strona

Rogue Sun tom 1 to bardzo udany początek historii. Na razie Dylanem targają emocje, ale jest to całkowicie normalne w tak nietypowej rodzinnej sytuacji. Posiadanie taty, który przez większość świata jest uważany za herosa, kiedy jednocześnie odszedł od rodziny, musi być trudne dla nastolatka. Zresztą, już od samego początku Dylan miał problemy z nauką i częściej gnębił dzieciaki w szkole, niż im pomagał. Przecież to wymarzony materiał na podróż bohatera! Albo się ogarnie, albo zupełnie stoczy. Ten album jest zamknięty fabularnie, więc możecie śmiało go sprawdzić. Ja na pewno skuszę się na kolejny album.

Rogue Sun tom 1 – Kataklizm

Scenariusz: Ryan Parrott
Rysnki: Abel, Simone Ragazzoni
Tłumaczenie: Anna Sznajder
Liczba stron: 168
Format: 170 × 260 mm
Oprawa: miękka
Cena okładkowa: 79,90 zł

Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)