Mężczyzna, którego zaraz opiszę, spędził 25 lat w Tybecie, gdzie zgłębiał mistyczne sekrety najwyższych kapłanów. Po tym czasie przeprowadził się do Ameryki, wynajął pokój w drogim hotelu i stamtąd prowadził swoje superbohaterskie akcje. Kiedy nie ratował świata w obcisłych majtkach, przedstawiał się jako Phil Anson, jednak była to fikcyjna tożsamość. Nigdy nie ujawniono, jak naprawdę się nazywał.

Tak pokrótce wygląda historia pierwszego superbohatera od wydawnictwa Dell, który debiutował w 1940 r. w 45 numerze The Funnies. Phil potrafił opuszczać swoje ciało, a jako astralna forma przyjął pseudonim Phantasmo. Superbohater nie był jednak duchem, ale bytem obdarzonym niesamowitymi mocami. Latał, był nadludzko silny, a nawet potrafił zmienić swoją wielkość zależnie od potrzeb. Niestety kiedy opuszczał swoje ludzkie ciało,  było ono podatne na zranienie. Mężczyzna płacił więc młodemu boyowi hotelowemu, aby ten je strzegł. W rzeczywistości chłopak sam często wpadał w tarapaty i wzywał Phantasmo na pomoc.

Powrót po dekadach

Jak większość zapomnianych superherosów ze Złotej Ery Phantasmo trafił do domeny publicznej. W 2008 r. wydawnictwo Dynamite Entertainment wykorzystało jego postać w serii Project Superpowers. Pojawili się tam także inni herosi z lat 40′ ubiegłego wieku, o których istnieniu większość świata nie pamiętała (no, chyba że wiecie kto to Fighting Yank, Flame, czy Dynamic Boy). Za odświeżenie designu klasycznych postaci odpowiadał współtwórca serii – Alex Ross. Jego Phantasmo prezentował się tak:

Komiksowa wpadka kolorysty

Ale wróćmy do tematu nagości, który zapewne skłonił Was do kliknięcia artykułu. Otóż okładka 48 numeru The Funnies została niepoprawnie pokolorowana. Kolorysta naniósł kolor skóry na ubranie bohatera, przez co ten wydawał się nagi. Po lewej okładka, która poszła do druku, natomiast po prawej wizualizacja, jak faktycznie powinna wyglądać:

Podejrzewam, że błąd w nakładaniu kolorów był głównym powodem dlaczego IDW Publishing przedrukowało własnie ten zeszyt w zbiorze zatytułowanym Super Weird Heroes. Na sam koniec mam jeszcze jedną ciekawostkę: w mrokach internetu odnalazłam oficjalny cosplay Phantasmo.

Tekst: M. Chudziak (Blue Bird)