Obecność Ukochana

Lubię od czasu do czasu obejrzeć horror. Oczywiście widziałam kilka produkcji z uniwersum „Obecności”. Najbardziej jednak podobały mi się dwa pierwsze filmy tej serii. A trzecim byłam w kinie i prawie nic z fabuły nie pozostało w mojej głowie. Czy komiks poruszył pamięć, a może jest dość samodzielną historią? Musiałam to sprawdzić!

Obecność Ukochana okładkaPierwsza połowa tomu opowiada o młodej dziewczynie mającej spory problem, aby odnaleźć się na studiach. Jessica ma problemy z ocenami, tęskni za domem i najlepszą przyjaciółką. Zwyczajnie nie pasuje do college’u i wolałaby zrobić sobie przerwę w nauce. Jej samotność i odizolowanie zdaje się wykorzystywać jakaś nadprzyrodzona siła. W cieniach ukrywa się ktoś, kto nie życzy dobrze bohaterce. Przez zniekształcony obraz rzeczywistości, jakim karmiona jest Jessica, dziewczyna staje się niebezpieczna dla siebie i innych. Niestety jej wołania o pomoc trafiają w próżnię. Zresztą… kto zrozumiałby tę pokręconą sytuacje? Samo jej opowiedzenie wygląda, jak proszenie się o bilet w jedną stronę do zakładu zamkniętego.

Jako że opowieść dzieje się przed trzecim filmem, to jest zachętą do zapoznania się z nim. Nie dowiecie się, czym jest byt nawiedzający Jessicę i dlaczego robi to, co robi. Wyjaśnienie motywów działania otrzymacie w filmie. Sprawia to, że możecie nie być usatysfakcjonowani zakończeniem opowieści, jeżeli nie mieliście w planach oglądania horroru. Z drugiej strony: trudno mi uwierzyć, że ktoś sięgałby po tom, nie chcąc zapoznać się z trzecią Obecnością, lub nie widział jej wcześniej.

Czy wszystko jest preludium do filmu?

Druga część komiksu to krótkie opowieści związane z filmowym uniwersum, ale nawet bez jego znajomości łatwo zrozumiecie historie. Jeżeli jednak oglądaliście przynajmniej pierwszą Obecność, to zapewne pamiętacie pokój z „trofeami” w domu Warrenów. W tym pomieszczeniu składowali oni niezliczone ilości przeklętych przedmiotów. Każdy z nich miał swoją mroczną przeszłość i przyczynił się do śmierci kilku osób. W tomie poznamy historie biedaków, którzy weszli w posiadanie potępionej rzeczy.

Obecność Ukochana przykładowa strona

Obecność Ukochana zostawia mnie z mieszanymi uczuciami. Losy Jessiki nie do końca mnie porwały, bo o samej głównej bohaterce wiedziałam tyle, co nic. Trudno mi kibicować komuś, kto ma dwie cechy charakteru. Ciężko też było mi zrozumieć otoczenie dziewczyny mające jej mocno widoczne problemy w głębokim poważaniu. Dużo lepiej wypadały krótkie formy. Zawrzeć spójną, zamkniętą historię na kilku stronach zawsze jest trudniejsze i tym bardziej zasługuje na uznanie. Powiedziałabym, że album działa jako uzupełnienie filmów, a jeśli ich nie oglądaliście, to raczej nie macie tu czego szukać. Mnie trochę zachęciło do odświeżenia sobie Na rozkaz diabła.

Obecność Ukochana

Scenarzysta: David L. Johnson-McGoldrick, Rex Ogle
Ilustrator: Garry Brown
Tłumacz: Zofia Sawicka
Typ oprawy: twarda
Liczba stron: 136
Wymiary: 17.0×26.0cm
Cena okładkowa: 69,99 zł

Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)