Gotham Rok Pierwszy

Gotham od zawsze było mrocznym i brutalnym miastem. Ciemne zaułki nie zachęcały do spacerów, a najbiedniejsi mogli „pracować” w branży regulowanej kodeksem karnym, albo umrzeć z głodu. Jest to obraz metropolii, do którego jesteśmy już przyzwyczajeni. To dopiero Batman był tym, który zaprowadził porządek. Każde zepsucie ma jednak swój początek, a my w końcu go poznamy.

Gotham Rok Pierwszy okładkaKiedyś miasto było wspaniałym miejscem dla wszystkich. Prawo i porządek panowały na ulicach, a policjanci nie wahali się trzymać w ryzach niepokornych jednostek. To wzorowe miasto miało także swoją rodzinę królewską – oczywiście Wayne’ów. Przodkowie Bruce’a pokoleniami budowali swój wyjątkowy status i olbrzymi majątek.  Bez nich trudno byłoby wyobrazić sobie Gotham, bo tak głęboko zakorzenili się w świadomości ludzi.

My poznamy ich z innej strony

Zanim przejdziemy jednak do problemów możnych i bogatych, to poznajemy prywatnego detektywa. Slam Bradley zostaje wynajęty i sowicie opłacony, aby dostarczyć do ulubionej rodziny Gotham list w kopercie. Oczywiście coś takiego śmierdzi na kilometr, ale nie robią tego zaoferowane pieniądze. Nie zastanawiając się długo, detektyw odwiedza piękną posiadłość i wpada po uszy w bagno. Najpotężniejszym ludziom w mieście coś odebrano i są gotowi zrobić wszystko, by to odzyskać.

Razem z Slamem odkrywamy drugą stronę miasta, której nie było widać na pierwszy rzut oka. Gorliwa policja dostosowuje poziom brutalności do koloru skóry podejrzanego. Wayne’owie za zamkniętymi drzwiami mają swoje problemy, które skrzętnie trzymają w ukryciu. Opinia publiczna wie i widzi dokładnie tyle, ile chce – wspaniale wykreowana przez media rzeczywistość odbiega od stanu faktycznego.

Za rysunki w tomie odpowiadał Phil Hester, którego nazwisko kojarzy mi się z komiksami o Green Arrowie. Niedawno w Polsce ukazał się Superman – Ten, który spadł, gdzie też odpowiadał za warstwę graficzną. Lubię jego kreskę, ale nie kojarzyła mi się ona z kryminałem noir. I tutaj na scenę wkroczył Eric Gapstur, który nakładał tusz. Odpowiednie cieniowanie nadało rysunkom mrocznego charakteru. Historia o prywatnym detektywie potrzebuje odpowiedniej oprawy i tutaj ją dostaliśmy.

Gotham Rok Pierwszy przykładowa strona

Gotham Rok Pierwszy to historia, którą bardzo przyjemnie się czyta. Postaci są wyraziste, miasto inne od tego, które znamy, a główny bohater coraz mocniej uwikłany w intrygę. Jest to pierwszy od dłuższego czasu komiks Kinga, który bardzo mi się podobał. Ukazanie dziadków Bruce’a i ich złych decyzji, które ostatecznie zaważyły na przyszłości Gotham, to bardzo ciekawy pomysł. Sama zagadka kryminalna zaskakuje niebanalnym, ale logicznym rozwiązaniem. Po Kingu spodziewałam się, że odleci w końcowej części historii i zepsuje całą zabawę, a miło się zaskoczyłam. Polecam serdecznie tę pozycję.

Gotham Rok Pierwszy

Scenarzysta: Tom King
Ilustrator: Phil Hester
Tłumacz: Paulina Walenia
Typ oprawy: twarda
Liczba stron: 208
Wymiary: 17.0×26.0cm
Cena okładkowa: 99,99 zł

Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)