Przygoda sympatycznych kuzynów z Gnatowa zbliża się do końca. Sytuacja, w jakiej zostali oni pozostawieni w tomie drugim, była nie do pozazdroszczenia. Władca Szarańczy nie podda się łatwo, los Doliny wydaje się przesądzony, a Zadra nie jest do końca sobą po spotkaniu z Briar. Czy ta opowieść ma szansę na szczęśliwe zakończenie?
Zielone lasy tętniące życiem zostały już tylko miłym wspomnieniem. Fala zniszczenia dosięga coraz większych terenów, a uniknięcie widmowych kręgów wymaga nadludzkich zdolności. Olbrzymia horda szczurostworów łączy siły z armią Pawy i wspólnie zaatakują oni ostatnie bezpieczne miejsce w Dolinie – Atheię. Ograniczona liczba wojska w mieście, wewnętrzne konflikty i brak funduszy nie będą sprzyjały dwóm ostatnim dziedziczkom tronu. Pomimo tylu przeciwności losu nie poddadzą się one bez walki i obie będą gotowe stawić czoła przeciwnościom, nawet jeżeli zwiastuje to ich rychłą śmierć.
Trzeci tom Gnata jest najmroczniejszy ze wszystkich.
Liczba dowcipów zostaje drastycznie zmniejszona, gdyż ważą się losy wszystkich postaci i nie ma miejsca na śmieszkowanie. Nawet Chichot Gnat zacznie zachowywać się poważniej, zwłaszcza że będzie czuł się odpowiedzialny za pewnego uroczego szczurostwora. Chociaż ograniczenie komediowych sytuacji trochę mi przeszkadzało, to jednak umiejętnie budowane napięcie sprawiło, że nie mogłam oderwać się od albumu. Z jednej strony miałam wrażenie, że tak sympatyczna opowieść nie może skończyć się źle, ale z drugiej w pełni odczuwałam powagę sytuacji. Samo rozwiązanie wszystkich problemów sprowadzone do magicznego przedmiotu można uznać za oklepane, ale pasujące do bajkowości historii.
Rysunki tradycyjnie oczarowują. Jest w nich lekkość sugerująca opowieść dla dzieci, ale także krew, rany i sceny walki. To niesamowite jak w jednym komiksie mogą spotkać się bajowe postaci, wielkie pszczoły i uroczy Gnatowie oraz paskudne potwory i cierpiący ludzie. Wszystko to razem tworzy niezwykłą mieszankę. Zaczynając czytać tom trzeci, warto najpierw przekartkować pierwszy. Przyjrzeć się sielankowym widokom, lasom i strumieniom i porównać z tym, co zostało z tego świata w wyniku działań Briar i Władcy Szarańczy.
Rozpoczynając swoją przygodę z tą serią, nie spodziewałam się, że wyjdzie ona poza zabawne sytuacje z Gnatami w roli głównej. Tymczasem zostali oni umieszczeni w samym centrum najważniejszych dla świata bitew i wydarzeń. Chwat Gnat cały czas będzie wspierał Zadrę, Kant usiłował zbić majątek i przez przypadek pomoże bohaterom zlokalizować ważny przedmiot, a Chichot… cóż będzie miał pełne ręce roboty, bo opieka nad Bartelby’m to nie tak prosta sprawa. Gdyby los nie rzucił tej trójki do Doliny, jej historia mogłaby zakończyć się zupełnie inaczej. Dodatkową wartością Gnata są pewne wartości przewijające się przez całą serię: przyjaźń, poświęcenie czy uczciwość. Bohaterowie postępujący dobrze zawsze zostają nagrodzeni, a Kant Gnat… no cóż. Pozostaje mi tylko polecić Wam ten komiks i oczywiście całą serię
Zobacz recenzję Gnat: Rose >>>>
Gnat – Przyjaciele i wrogowie, czyli żniwa. Tom 3
Scenariusz: Jeff Smith
Ilustracje: Jeff Smith
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Format: 170×260 mm
Liczba stron: 504
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolor
ISBN-13:9788328119864
Data wydania: 17 maj 2018
Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)