W trzecim tomie Criminal otrzymaliśmy dłuższą historię z Tracym Lawlessem. Kilkukrotnie wspomina on zmarłego brata i przede wszystkim tatę. Obraz ojca nie malował się jednak przyjemnie. On również był na usługach wszechmogącego pana Hyde’a, ale nie kierował się żadnym kodeksem moralnym. W końcu dowiemy się o nim czegoś więcej! Czwarty tom oscyluje dookoła rodziny Lawlessów i ich szemranych interesów.
Teeg Lawless trafia za kratki na krótką odsiadkę, bardziej przypominającą wakacje, niż prawdziwą karę. Niespodziewanie ktoś wydaje na niego wyrok i wielu więźniów spróbuje zgarnąć nagrodę oferowaną za głowę mężczyzny. Przeżycie będzie dla Teega trudne, kiedy wszyscy dookoła postarają się temu zapobiec. Pocieszenie przyniosą bohaterowi… komiksy. Obowiązkowo z półnagimi kobietami i wielkimi mieczami, bo właśnie takie historie są najciekawsze dla wielkich, złych przestępców.
Nie jest to koniec komiksowego wątku
W końcu dowiadujemy się, jak wyglądały relacje Teega z samym Tracym. Ojciec zabierał małego chłopca do swojej pracy, a więc ten w młodym wieku widział rzeczy, których zdecydowanie nie powinien oglądać. Co więcej: przestępca uczył swojego dzieciaka rzeczy przydanych w „fachu”, a także korzystał z faktu, że nikt nie podejrzewał kogoś podróżującego z nieletnim o złe zamiary. Tracy musiał wykonywać polecania rodziciela i pomagać mu, kiedy ten sobie tego zażyczył. Nie ma mowy o ojcowskiej miłości, a raczej wykorzystywaniu darmowej siły roboczej. Chłopak w tych trudnych chwilach znalazł rozrywkę w groszowym komiksie o wilkołaku. Podobnie, jak w pierwszej części opowieści: możemy śledzić nią wraz z nim.
Brubaker nie zatrzymał się tutaj na zawartości komiksów w komiksie. Ostatnia opowieść opowiada o losach zgorzkniałego rysownika. Hal Crane to żywa legenda, pracująca w tym biznesie od czasów młodości. Narysował m.in. komiks, który z takim zainteresowaniem czytał Teeg. Artysta czuje się oszukany przez wydawców i producentów, którzy na jego pracy zarobili krocie. Zgadza się jednak przyjechać na konwent, aby jeszcze raz poobcować z fanami. Ma jednak jeszcze jeden powód, by zawitać w mieście. Szuka czegoś, co zostało mu skradzione przed laty i ma dla niego dużą wartość sentymentalną. Do czego posunie się, aby odzyskać zgubę?
Bardziej podobała mi się pierwsza część tomu, w której śledziłam losy Teega. Wyjaśnia ona, dlaczego Tracy wyrósł na mężczyznę, którego poznaliśmy i dlaczego zrobi wszystko, aby nie przypominać własnego ojca. Historia Crane’a wypada przy tym blado. Ot, zbzikowany i niemiły staruszek ma obsesję na punkcie swoich starych plansz. Criminal tom 4, to trochę słabsza część serii, niż te wcześniejsze. Druga połowa niestety dłużyła się i nie wniosła za wiele poza bardzo „meta” komiksowym odczuciem. Niemniej, to nadal album, którego posiadanie nie żałuję i sięgnę po następny.
Criminal tom 4
Scenariusz: Ed Brubaker
Ilustracje: Sean Phillips
Kolory: Val Staples
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Liczba stron: 176
Format: 180 mm x 275 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolor
Cena okładkowa: 79,00 zł
Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)