BBPO Plaga Żab 4

Agenci BBPO mają olbrzymiego pecha do ładowania się w miejsca, których żaden inny człowiek nie chciałby oglądać. Paskudne stwory, pozornie opuszczone tunele i dziwne klasztory pośrodku Syberyjskich pustkowi. Wszystko to i jeszcze więcej znajdziemy w piątym albumie BBPO.

BBPO Plaga Żab 4 okładkaTemat żabo-podobnych potworów chcących zapanować nad światem powinien być już zamknięty. Niestety pokonane stwory schowały się w podziemiach i poszukały silnych sojuszników. Kolejna walka, jaka wybuchnie, będzie miała iście apokaliptyczny wygląd. Wielkie paskudne robale pojawią się w Monachium, przez co Biuro i wojsko będą mieli bardzo dużo pracy. Walka w końcu wyjdzie poza Amerykę, a globalny zasięg konfliktu zupełnie zmieni status BBPO. Jakby tego było mało, stary „znajomy” Liz znowu się o nią upomni. Kobieta jeszcze nie skończyła z byciem zbawicielką, bo od takiej pracy nie można wziąć wolnego. Niestety dziwny mężczyzna z jej wizji ma wobec niej plany, które nie spodobają się przyjaciołom bohaterki.

Niestety w albumie zabrakło wyrazistej postaci, której losy moglibyśmy śledzić z zapartym tchem.

Ostatnio był to Daimio, wcześniej Roger. Czwarta część Plagi Żab nie skupia się na nikim konkretnym, wobec czego w dużej mierze składa się ze spektakularnych walk i dziwnych opowieści o roli Liz w tym całym bałaganie. Do tego nie jest to historia zajmująca i niestety powtarza wszystkie informacje zgromadzone w poprzednich albumach, porządkując je tylko trochę. Najciekawszym elementem jest pokazanie, że stwory nie atakują jedynie na amerykańskiej ziemi. Cały świat musi wspólnie zmierzyć się z nadciągającym niebezpieczeństwem, co zwiastuje wyniesienie walki na zupełnie inny poziom. Co z tego wyjdzie? Dowiemy się dopiero w następnym albumie.

BBPO Plaga Żab 4 przykładowa strona

Ponownie w komiksie zamieszczono „wielką walkę o wszystko”. Dodatkowo motywy, z jakich korzysta Mignola, były już przez niego wcześniej używane. Album wydał mi się przez to wtórny względem poprzednich tomów. Mam nadzieję, że kolejna część powróci do skupiania się na dramacie jednostki, jak miało to wcześniej miejsce. Historia Daimio nie została jeszcze zamknięta i w tym upatruję potencjalnego zwrotu akcji.

Oczywiście zawsze miło popatrzeć na dobrze narysowaną bijatykę, zwłaszcza jeśli jedną ze stron konfliktu są potwory. Tom BBPO Plaga Żab 4 czyta się szybko i przyjemnie, ale tym razem zabrakło mi czegoś więcej. Dobrze, że na osłodę zostało mi kilkanaście stron dodatków. Znajdziemy w nich projekty postaci i ich ubrań, a także komentarze często wyjaśniające, dlaczego dany pomysł nie został ostatecznie wykorzystany. Do tego kilka stron poświęcono ekwipunkowi agentów BBPO. Nawet mała zmiana wyglądu agentów działających w terenie została szczegółowo zaprojektowana. Nie ma chyba drugiej serii, w której z taką chęcią śledziłabym dodatki.

Zobacz recenzję BBPO Piekło na Ziemi 1 >>>>

BBPO Plaga Żab 4

Scenariusz: John Arcudi, Mike Mignola
Rysunek: Guy Davis
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Liczba stron: 456
Format: 170×260 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolor
ISBN-13: 9788328135444
Wydanie: I, zbiorcze
Cena z okładki: 119,99 zł

Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)