Batman Detective Comics tom 1 - Gothamski Nokturn Uwertura

Gotham ma to do siebie, że dziwne organizacje zabijają się, aby założyć tam siedzibę. Raz to jakaś zaginiona Jama Łazarza pod bat-jaskinią wabi organizację Ra’s al Ghula, innym razem okazuje się, że Trybunał Sów od wieków ukrywa się w wysokich wieżowcach. Ale dzięki temu Batman się nie nudzi podczas długich zimnych wieczorów. Do miasta zmierza nowy gracz, który może okazać się zbyt trudnym przeciwnikiem. W końcu Mroczny Rycerz ma ludzkie ograniczenia, a jego oponenci nie zawsze.

Batman Detective Comics tom 1 - Gothamski Nokturn: Uwertura okładkaZanim jednak wskoczymy w superbohaterską historię, scenarzysta przygotował nam przygodę z Jimem Gordonem w roli głównej. Staruszek jest już na emeryturze, ale nie potrafi cieszyć się bezczynnością. Trudno po tylu latach służby przestawić się na mniej aktywny tryb życia. Były komisarz zabiera się za sprawę, której nie chce wziąć policja. Zaginięcie chłopaka – dilera narkotykowego, którego szuka matka. Wszystkie tropy prowadza do ruin Arkham, a tam czeka na niego interesujące znalezisko.

Historia starego miasta

Batman wyczuwa, że coś nadciąga do Gotham, ale nie potrafi odkryć, dlaczego jest poddenerwowany. Koszmary przerywające krótki sen mężczyzny również nie pomagają. Na pewno wkrótce wydarzy się coś złego, ale trudno temu zaradzić, kiedy całe śledztwo opiera się na kilku wątłych poszlakach. Tymczasem do miasta przybywa Arzen Orgham – przedstawiciel starego roku, który ma prawo własności do terenu, na którym stał zakład dla obłąkanych przestępców. Mężczyźnie towarzysza podejrzane jednostki, które przygotowują Gotham na nadejście kolejnego bogacza. O co może mu chodzić?

Za większość rysunków w tomie odpowiadał Rafael Albuquerque, którego kreskę zawsze bardzo lubiłam. Tym razem jednak… nie poznałam po oprawie graficznej, że to on jest autorem. Album wygląda bardzo przeciętnie, zupełnie jakby rysownik spieszył się i nie mógł skupić na dopieszczaniu detali. Do tego klimat wchodzący mocno w mistykę i potwory, to przecież idealna tematyka dla tego artysty. Jest to dość duży zawód i zmarnowanie potencjału.

Batman Detective Comics tom 1 - Gothamski Nokturn: Uwertura przykładowa strona

Gothamski Nokturn: Uwertura to dziwny album. Nie jestem fanką mistycznych rytuałów Ligi Asasynów, a tutaj historia prowadzi prosto do nich. Do tego komiks jest niewyobrażalnie przegadany. Medal za największą gadułę może dostać Jim Gordon, którego ekspozycje są po prostu śmieszne. Większość osób wie, kim był, więc nie wiem, czemu one służą. Oczywiście to dopiero pierwszy tom, więc mam nadzieję, że kontynuacja bardziej mnie wciągnie. Gdzieś w tym komiksie czai się tajemnica Orghamów: kim są i po wracają do Gotham po wiekach nieobecności? Ciekawie też zapowiada się postać Dwóch Twarzy, który ma trochę inną rolę niż zawsze. Oby następny tom trochę bardziej rozkręcał fabułę.

Batman Detective Comics tom 1 – Gothamski Nokturn: Uwertura

Scenarzysta: Ram V, Simon Spurrier
Ilustrator: Rafael Albuquerque, Dani, Dave Stewart
Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
Typ oprawy: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 144
Wymiary: 16.7×25.5cm
Cena okładkowa: 59,99 zł

Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)