Jestem prostą kobietą: widzę komiks z uniwersum Białego Rycerza i muszę mieć go na półce. W poprzednim albumie Bruce został postarzony o dekadę i zmuszony do współpracy z Jokerem, a raczej czymś, co go przypomina. Oczywiście Batman okazał się być beznadziejnym ojcem dla swoich przybranych dzieci, ale jakimś cudem udało się z nimi dogadać. Na sam koniec nie musiał nawet iść do więzienia, bo tajemnicza agentka Diana Prince zaproponowała mu miejsce w tajnej grupie agentów. Czyżby nadchodziła Liga Sprawiedliwości?
Nawet jeśli, to jeszcze nie teraz. Pokolenie Jokera skupia się bowiem głównie na dzieciach najbardziej szalonego przestępcy z Gotham. Bryce i Jackie to nastolatki funkcjonujące w dość niezwykłej rodzinie. Harley stara się, jak może, aby nie poszli w ślady biologicznego ojca, ale jej córka buntuje się coraz mocniej. Sprawy nie ułatwia fakt, że z poprzedniej przygody przyniosła do domu program imitujący jej tatę. Z holograficzną wersją Jacka dzieciaki udadzą się na przygodę, której na pewno nie pochwaliłaby ich mama.
To po prostu nie może skończyć się dobrze
Żywy, czy nie do końca: Joker ma w mieście wielu wrogów. Skoro nie mogą oni zemścić się na dawnym przeciwniku, to czy nie zadowolą się dwójką jego nastoletnich dzieci? Do tego miasto bardzo się zmieniło i wygląda zupełnie inaczej, niż we wspomnieniach Jacka, więc cały pomysł na rodzinną wycieczkę szybko wyrwie się spod kontroli. Krok za młodocianymi uciekinierami będą ich bliscy i agenci FBI, którzy bezskutecznie spróbują pochwycić dzieciaki. A te same z siebie wpadają na coraz to lepsze i bardziej ryzykowne pomysły.
Było coś niesamowicie satysfakcjonującego w oglądaniu dawnych przeciwników Batmana lub ich spadkobierców. Jokersi to grupa znana przede wszystkim z czasów Batman Beyond, a tu ciekawie pasowała do całej historii. Do tego są złoczyńcy, którzy jeszcze nie wylądowali na cmentarzu i trudno było mi zgadnąć, w jaką stronę mogła pójść ich ścieżka. Czy postawią na zemstę? A może podczas minionych dekad doszli do wniosku, że nie chcą już być przestępcami? Przecież nie można do emerytury napadać na banki i czas w końcu zając się czymś bardziej produktywnym.
Batman. Biały Rycerz przedstawia: Pokolenie Jokera (trochę przydługi tytuł, nie?) to bardzo fajny komiks. Humor miesza się z nostalgią i fajnymi rodzinnymi chwilami. Nie zabraknie również kilku spektakularnych zwrotów akcji, więc od tomu trudno się oderwać. To już czwarty album na mojej półce, a świat wykreowany przez Seana Murphy’ego nadal ma sporo do zaoferowania. Mam nadzieję, że wkrótce powstanie następna historia, po którą na pewno sięgnę i wam polecam zrobić to samo.
Batman. Biały Rycerz przedstawia: Pokolenie Jokera
Scenarzysta: Sean Murphy, Katana Collins, Clay McCormack
Ilustrator: Mirka Andolfo
Tłumacz: Jacek Żuławnik
Typ oprawy: twarda
Liczba stron: 160
Wymiary: 17.0×26.0cm
Cena okładkowa: 79,99 zł
Recenzowała: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)