Abe Sapien tom 1

Abe to wyjątkowy (były) członek BBPO. Obok Liz i Hellboya był jednym z filarów, na których trzymała się cała organizacja. Doświadczony i skuteczny – takim agentem zawsze był. No przynajmniej do czasu, kiedy zaczął podejrzewać, że ma coś wspólnego z apokalipsą, która trawi Ziemię. Opuścił wtedy BBPO i rozpoczął własne śledztwo, mające doprowadzić do prawdy o sobie samym. Jak mu idzie z tym trudnym zadaniem?

Abe Sapien tom 1 okładkaPrzemierzanie Stanów zdominowanych przez potwory to wyjątkowo bolesna podróż. Wszędzie widać ślady po atakach diabelskich stworzeń, a ci, którym udało się przetrwać noszą w sobie niezabliźnione rany. Każdy stracił kogoś bliskiego – dziecko, małżonka, czy przyjaciół. Abe poznaje różne sposoby, jakie mają ludzie, by sobie z tym poradzić. Od wyparcia poprzez czyste szaleństwo, aż po tworzenie nowej religii. Bohater często kwestionuje te metody, czym nie zaskarbia sobie przyjaźni wielu osób. Sam jednak jest pogubiony i traci wiarę w swój osąd, co może doprowadzić do kolejnej tragedii.

A po całym świecie nadal pałętają się potwory

Uczucie zagrożenia czyhającego w każdym kącie jest mniejsze niż podczas lektury BBPO czy Hellboya. Niemniej jednak co jakiś czas maszkary wychodzą ze swoich kryjówek i atakują. Pomimo tego, że Abe nie ma już ochoty na przepychanki z potworami, to jednak nie może odwrócić się od cierpiących ludzi. Do tego dawny pracodawca siedzi mu na ogonie, bo dyrektor Corrigan chce odzyskać cennego agenta i przyjaciela. Czy uda jej się zmusić go do powrotu?

Abe podczas wędrówki napotyka nie tylko bezrozumne bestie, ale również bardziej wysublimowane zło niewiadomego pochodzenia. Zmagania z takimi przeciwnikami przypominają to, czym w dawnych czasach zajmowało się BBPO. Odkrywaniem tajemnic i ratowaniem ludzi przed niebezpiecznymi artefaktami, czy demonami. Niestety zagadki te kończą się… mało satysfakcjonująco. Scenarzysta buduje atmosferę grozy i tajemnicy, a na końcu zupełnie nic nie wyjaśnia. Główny bohater, widząc, co się dzieje, po prostu jedzie dalej i nie stara się nawet zrozumieć, czego jest świadkiem. Po tak doświadczonym agencie spodziewałabym się czegoś więcej.

Abe Sapien tom 1 przykładowa strona

Nawet pomimo cyklicznych zawodów, które mnie spotkały, nie bawiłam się źle podczas lektury. Postapokaliptyczne krajobrazy to coś, na co nie ma czasu w innych seriach z tego uniwersum, bo są one bardziej nastawione na akcje. Abe Sapien tom 1 jest spokojniejszy pod tym kątem, ale jednocześnie zachowuje klimat świata. Do tego rysunki Fiumary perfekcyjnie komponują się z fabułą. Nierealistyczne twarze i paskudne stwory, to coś, z czym kojarzy mi się uniwersum Hellboya. No i sam Abe dostał w końcu więcej uwagi, na którą zasługuje.

Zobacz recenzję drugiego tomu Abe Sapiena >>>>

Abe Sapien tom 1 – Mroczne i straszliwe

Scenarzysta: Mike Mignola, Scott Allie, John Arcudi
Ilustrator: Max Fiumara, Sebastian Fiumara
Tłumacz: Jacek Drewnowski
Typ oprawy: twarda
Liczba stron: 444
Wymiary: 17.0×26.0cm
Cena okładkowa: 119,99 zł

Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)