Zwyczajny chłopak za dnia, zimnokrwisty morderca w ciągu nocy. Teraz ma się to jednak zmienić. Pokręcone życie Dylana zaczyna w końcu powracać na dobre tory. Normalność, o której marzył bohater, zdaje się na wyciągnięcie ręki. Przynajmniej z pozoru…
Protagonista po otrzymaniu właściwych leków przestał widywać niepokojącego demona. Jego relacja z Kirą nabiera rumieńców i chłopak może na powrót skupić się na nauce, zapominając o mordowaniu złych ludzi. Niestety rosyjska mafia nie zapomina o kimś, kto nieco uszczuplił ich szeregi. Przestępcy chwytają się każdego, najwątlejszego tropu, który doprowadziłby ich do zamaskowanego mściciela. Są już bardzo blisko odkrycia jego tożsamości i Dylan musi interweniować. Przecież zabijał już wcześniej gangsterów, dlaczego miałby nie spróbować tego jeszcze raz? Tym razem nie dla istoty z piekła rodem, ale dla ochrony swoich najbliższych.
Chociaż bohaterowi wydaje się, że niedługo będzie mógł skończyć z przyjętym niedawno stylem życia, to jednak nic bardziej mylnego.
Na światło dzienne zaczną wychodzić dawno pogrzebane rodzinne sekrety, które zburzą wewnętrzny spokój bohatera. Jego ojciec zdaje się postacią tragiczną, nieszczęśliwą, ale także mężczyzną ukrywającym kilka trupów w szafie. Jaką tajemnicę zdradzają jego stare rysunki? Dlaczego pojawia się na nich postać przypominająca demona? Nie można zignorować zmiany, jaka zaszła w Dylanie. Na samym początku idea obierania życia napawała go strachem i obrzydzeniem – w trzecim tomie niczym zawodowy żołnierz morduje rosyjskich gangsterów. Nie jestem tylko pewna, czy tak drastyczna przemiana nie powinna zająć trochę więcej czasu i treningu. Mam wrażenie, że zabijanie groźnych przestępców nie powinno być aż tak proste.
Recenzja drugiego tomu Zabij albo Zgiń>>>>
Rysunki Seana Phillipsa nadal trzymają wysoki poziom. Duża ilość czerni sprawia, że w każdej chwili spodziewamy się, że demon wyskoczy z ciemności. Najjaśniejsze elementy kadrów to wystrzały z broni protagonisty. Całe kolorowanie jest warte uwagi – Elizabeth Breitweiser swoją pracą podkreśla specyfikę serii. Większość barw jest przygaszona i ciemna, przez co współgra z szarym, smutnym światem otaczającym Dylana.
Zabij albo zgiń nieodmiennie intryguje i zachwyca. Scenarzysta umiejętnie podrzuca czytelnikowi sprzeczne tropy interpretacyjne. Czasami miałam wrażenie, że demon jest wymysłem bohatera chorego psychicznie, żeby za moment nie być tego pewną. Przeszłość rodziny chłopaka jest w tej chwili najbardziej zajmującym sekretem. Mam nadzieję, że niedługo dowiemy się o niej czegoś więcej. Działania Dylana mogą mieć jeszcze dalej idące konsekwencje, gdyż tym razem zamordował naprawdę grubą rybę. Trudno mi uwierzyć, że z tą śmiercią zakończą się wszystkie problemy protagonisty z rosyjską mafią. Aby się przekonać, na pewno sięgnę po kolejny tom.
Zabij albo Zgiń tom 3
Scenariusz: Ed Brubaker
Rysunek: Elizabeth Breitweiser, Sean Phillips
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Liczba stron: 120
Format: 170×260 mm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolor
ISBN-13: 9788381103497
Wydanie: I
Cena z okładki: 44 zł
Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)