Po świetnej zabawie z pierwszym tomem Witch musiałam sięgnąć po następny! Bardzo lubię dobrze napisane historie o grupie przyjaciół w wieku nastoletnim. Wydaje mi się, że pisanie wiarygodnie perypetii młodych ludzi, jest dla scenarzysty sporym wyzwaniem. W wielu historiach nastolatki to dorośli, którzy chodzą do szkoły, albo są oni zaledwie głupkowatym wyobrażeniem tego, jak zachowują się osoby w wieku dojrzewania. Podwójnie doceniam więc Witch, które nie obraża inteligencji czytelnika wydumanymi problemami bohaterów.
Cornelia jako pierwsza zauważyła coś, co umknęło uwadze reszty dziewczyn: nie można stać się złym człowiekiem ot tak – na pstryknięcie palców. Nastolatka pamięta, jak dobrą i wspierającą przyjaciółką była dla niej Elyon. To, że stanęła po nieodpowiedniej stronie konfliktu pomiędzy Strażniczkami, a Fobosem nie unieważni tego. Cornelia zaczyna podejrzewać, że ktoś zmanipulował i wykorzystał dziewczynę. Co w takiej sytuacji pozostaje jej zrobić? Musi odwiedzić Meridian i szczerze porozmawiać z byłą przyjaciółką. Oczywiście w mieście nadal roi się od sił porządkowych jego władcy, więc sytuacja szybko wymknie się spod kontroli.
Ratowanie świata, a potem nauka na zajęcia
Podoba mi się, jak umiejętnie poprzeplatano wątki magiczne z tymi bardzo przyziemnymi. Pierwsze miłości bohaterek nie zanudzają i nie są pisane na jedno kopyto. Każda relacja to zupełnie osobna (urocza!) historia. Brane jest także pod uwagę, że interakcje nie dzieją się w próżni. Przyjaciele, rodzina, nauczyciele wszyscy obserwują rodzące się uczucie i będą na nie w jakiś sposób reagować. Poza życiem uczuciowym na protagonistki czeka wiele obowiązków typowych dla nastolatek: nauka, sprzątanie, pomoc w domu. Na wszystko to będą musiały wygospodarować trochę czasu.
Tym razem w tomie znalazło się mniej wątków rodzinnych, a to, co się pojawiło, dotyczyło głównie Will. Dziewczyna zupełnie przestała dogadywać się ze swoją mamą, a ta nie wie, jak rozmawiać z córką. Próba zrozumienia, o co chodzi drugiej stronie, bez pytania jej o to może doprowadzić do pogłębienia problemów. Mama Will podejmie działania mające na celu uszczęśliwienie bohaterki, ale wydaje mi się, że ta nie będzie zachwycona. Przekonamy się o tym jednak dopiero w kolejnym albumie.
Witch tom 2 to fantastyczna przygoda w ciekawym świecie. Dziewczyny nadal się docierają, momentami kłócą, ale widać, że ich przyjaźń dojrzewa. Nie ma już miejsca na docinki i ustalanie swojego miejsca w grupie. Wzrasta natomiast empatia i wzajemne wsparcie – nie mogę doczekać się, jak dalej ewoluuje ta relacja. Album domyka większość wątków z poprzedniej części, więc zastanawiam się, o czym będzie kontynuacja. Na pewno sięgnę po nią, aby się przekonać i Was zachęcam do tego samego.
Witch tom 2
Scenarzysta: Elisabetta Gnone, Francesco Artibani, Bruno Enna
Ilustrator: Alessandro Barbucci, Gianluca Paniello, Daniela Vetro, Graziano Barbaro, Donald Soffritti, Paolo Campinoti
Tłumacz: Agnieszka Puza
Typ oprawy: twarda
Liczba stron: 384
Wymiary: 17.0×26.0cm
Cena okładkowa: 89,99 zł
Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)