Spider-Man to jedna z najbardziej pechowych postaci Marvela. Chociaż świetnie radzi sobie jako superbohater, to wiecznie doskwiera mu brak kasy, problemy z dziewczyną czy szkołą/pracą. Jak godzić ze sobą tyle obowiązków i jeszcze znaleźć kilka godzin na sen?
Jednym z pierwszych problemów, z jakimi zderzy się superbohater w czwartym tomie swoich przygód, jest bark stroju. Jedyny dobry kostium, jaki Peter posiadał, przestał istnieć podczas jednego ze starć Spider-Mana. Pomimo rozlicznych talentów młody Parker nie potrafi szyć, a zlecenie komuś wykonania stroju nie wchodzi w grę. Co zrobić, kiedy nie ma się odpowiednio obcisłej piżamy, a kilka przecznic dalej jakiś nastolatek wysadza auta?
Spróbować przemówić mu do rozsądku, pomimo braku odpowiedniego kostiumu
Wątek ten jest o tyle ciekawy, że przedstawia, w jaką stronę mogło potoczyć się życie Petera, gdyby nie tragiczna śmierć wujka. Nastolatek, który zawsze czuł się wyobcowany, zdobywa niesamowite zdolności. Wykorzystuje je, aby zaimponować ludziom ze szkoły czy zemścić się na nielubianym nauczycielu. Kiedy Spider-Man sugeruje, że młody człowiek mógłby spożytkować swoje zdolności, aby pomagać ludziom, ten pyta się, dlaczego miałby to robić. I to jest bardzo dobre pytanie. Dlaczego ktokolwiek miałby poświęcać swój czas, aby z narażeniem życia pomagać obcym ludziom?
Poza tym w albumie pojawi się stary dobry znajomy Pajączka: Kingpin. Wilson Fisk pomimo ciążących na nim zarzutów powrócił do Nowego Jorku. Jak widać, nie ma niepodważalnych dowodów, pozwalających na skazanie, o ile ma się odpowiednią ilość gotówki. Olbrzymi wysiłek, z jakim Peter pokonał złoczyńcę, poszedł na marne. Kingpin nie traci czasu i po powrocie coraz bardziej rozszerza swoją strefę wpływów. Jednak nie tylko Spider-Man będzie mu sola w oku, bo do miasta zawitała Czarna Kotka mająca własne rachunki do wyrównania.
W tym natłoku przeciwników i wydarzeń najbardziej podobało mi się przedstawienie J.J. Jamesona. Dlaczego Jonah z jednej strony wspiera dobre dziennikarstwo, publikuje materiały o Kingpinie, a z drugiej nie docenia bohaterskiego Pająka? Jego nienawiść jest nieracjonalna. W tomie czwartym będzie musiał zdecydować: czy wspierać kogoś, kto nienawidzi Spider-Mana, ale jest powiązany z Fiskiem? W końcu Jameson będzie musiał zmierzyć się z własnymi uprzedzeniami. Czy zrozumie, jak bardzo nie pasują one dobremu człowiekowi?
Ultimate Spider-Man tom 4 to nadal świetna rozrywka. Peter balansuje pomiędzy problemami, jeszcze dając sobie z nimi radę. Jak długo taki stan rzeczy się utrzyma? Trudno powiedzieć, bo scenarzysta nie szczędzi swojemu bohaterowi kłopotów. Kiedy Peter gasi jeden pożar, wybuchają dwa kolejne. Może warto byłoby dać biedakowi trochę wytchnienia, bo zwyczajnie serce boli, kiedy taka sympatyczna postać cierpi.
Ultimate Spider-Man tom 4
Scenariusz: Brian Michael Bendis
Rysunki: Mark Bagley
Przekład: Marek Starosta
Oprawa: twarda
Liczba stron: 328
Format: 170 x 260 mm
Sugerowana cena detaliczna: 99,99 zł
ISBN: 978-83-281-4182-7
Data ukazania się: lipiec 2019
Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)