The Old Guard tom 1

Nieśmiertelność połączona z brakiem starzenia? To brzmi jak wspaniały układ! Po ilu latach człowiek mógłby zacząć myśleć inaczej? Stu? Pięciuset? Kiedy wszystko przemija a ty cały czas jesteś na posterunku – gotowy do… no właśnie. Jaki cel może mieć ktoś, komu dano tyle czasu?

The Old Guard tom 1 okładkaTytułowa Stara Gwardia to wojownicy w najstarszym tego słowa znaczeniu. Walczyli w starożytności, podczas krucjat, czy Wojen Światowych. Jest ich zaledwie garstka, ale doświadczeniem biją na głowę wszystkich współczesnych najemników i żołnierzy. Brak możliwości śmierci również pomaga w walce, a ktoś, komu w przyspieszonym tempie odrasta odstrzelony kawałek ciała, może przerazić przeciwnika. Są niepokonani i niepowstrzymani, ale ktoś odkrył ich sekret i pragnie go wykorzystać. Drużyna wpada w nie lada tarapaty i zostaje podzielona. Czy w osłabionym składnie mają szansę przetrwać?

Stara Gwardia, nowa członkini

Kiedy dowódczyni grupy Andy zastanawia się, jak ocalić swoich przyjaciół pojawia się zupełnie nowa nieśmiertelna osoba. Nile jest żołnierką Stanów Zjednoczonych i stacjonuje w Afganistanie. Podczas jednej z misji powinna była umrzeć, ale cudownie wróciła do zdrowia, a po paskudnej ranie nie została nawet blizna. Dziewczynę czeka ekspresowe wprowadzenie do świata odwiecznych wojowników i zupełnie nowa misja, na którą nie była przygotowana.

Najbardziej podstawowym pytaniem rodzącym się w głowie podczas lektury, jest: dlaczego? Co jest powodem tego, że kilka osób na świecie ma tak wyjątkowe umiejętności. Na jakiej zasadzie wybierane są te osoby i jak właściwie działa ich dar? Niestety sami zainteresowani nie znają odpowiedzi na te pytania. Nie rozumieją, dlaczego to właśnie oni zostali obdarzeni nieśmiertelnością. Album niestety w ogóle nie eksploatuje tej części opowieści. Może kolejny tom skupi się bardziej na rozwikłaniu oczywistej zagadki?

Za rysunki w albumie odpowiadał Leonardo Fernandez, a kolorowaniem zajęła się Daniela Miwa. Połączenie prac tej dwójki wygląda bardzo ciekawie i odświeżająco. Z jednej strony mamy ciężkie, ciemne rysunki. Czarny tusz zalewa kartki czasami pokazując nam jedynie sylwetki postaci. Z drugiej strony kolory bywają pastelowe i wyraziste. Błękity i róże kontrastują ze sceną dźgania kogoś nożyczkami w niepokojący sposób.

The Old Guard tom 1 przykładowa strona

The Old Guard tom 1 to przyjemny akcyjniak z potencjałem na więcej. Podobają mi się relacje między postaciami, a także przyjemne dla oka sceny walki. Nic dziwnego, że Netflix zdecydował się na ekranizację właśnie tej pozycji. Jeżeli najpierw oglądaliście film, to musicie wiedzieć, że komiks jest zdecydowanie „szybszy” i bardziej naiwny. Niektóre z postaci nie mają żadnego usprawiedliwienia dla swoich złych czynów: zdradzają, czy torturują bohaterów, bo tak chcą. Pod tym kątem, taki Copley dużo traci w komiksie na wyrazistości.

Sprawdź recenzję The Old Guard tom 2 >>>>

The Old Guard tom 1 – Otwarcie Ognia

Scenariusz: Greg Rucka
Rysunki i okładka: Leandro Fernández
Kolory: Daniela Miwa
Tłumaczenie: Marek Starosta
Liczba stron: 184
Format: 180×275 mm
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolor
Cena okładkowa: 79,00 zł

Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)