Czy rynki finansowe mogą być ciekawe? Po pięciu latach studiowania administracji i opisania tej tematyki w pracy magisterskiej mogę Was zapewnić, że nie. Tym bardziej doceniam komiks, w którym zagadnienie to zostało przedstawione nietuzinkowo i interesująco.
Śledztwo w sprawie morderstwa Daniela Rothschilda trwa. Detektyw Dumas jest coraz bliżej odkrycia, kto pozbawił życia młodego mężczyzny. Szybko okaże się, że to jedynie początek większego spisku trwającego od początku świata. Odpowiedzi na wiele pytań udzieli sam Mammon, ale przyjdzie za nie słono zapłacić. Równolegle Rio – siostra Daniela, będzie chciała pomścić śmierć brata. Nie będzie to proste, ponieważ zabójca jest potężny, a jego nienawiść do Rothschildów rośnie od dekad. Czy kobieta ma jakieś szanse? Jakie tajemnicze rytuały wykorzysta, aby dopiąć swego? I co działo się z nią, kiedy była na wygnaniu? Pytania, na które poznamy odpowiedzi, zostaną umiejętnie zastąpione nowymi znakami zapytania.
Sposób prowadzenia narracji pozwala nam spojrzeć na historię z dwóch stron. Po pierwsze z perspektywy osoby dopiero odkrywającej magiczny i mroczny świat rynków finansowych. Z drugiej strony czytelnik towarzyszy Rio, której rodzina od pokoleń sprawnie porusza się po kręgach światowej finansjery. Bohaterka nie tylko zna zasady toczącej się gry, ale także potrafi wykorzystać je na swoją korzyść. Przez całą lekturę miałam wrażenie, że o krok wyprzedza wszystkich nieprzychylnych ludzi dookoła. Zemsta, której pragnie, może być bardzo ciekawym wątkiem. Kobieta ma dokładnie wszystko zaplanowane, więc śledzenie jej poczynań to czysta przyjemność. Do tego wątek nadprzyrodzonych mocy i pradawnych rytuałów dopełniają obrazu. Każda brutalność i krwawe zakończenie sporu jest uzasadnione starymi zasadami i magią…
Za warstwę graficzną odpowiada Tomm Coker. Nie szczędzi on tuszu, przez co większość kadrów jest częściowo skryta w cieniu. Pasuje to idealnie do atmosfery grozy i magii, którą określiłabym mianem czarnej. Cienie wprowadzają także dozę tajemniczości i niepewności, co również koresponduje z historią. Ostatecznie nigdy nie wiadomo, czy spotkanie finansistów nie zakończy się krwawą jatką. Warto zwrócić uwagę także na kolorystykę, w jakiej utrzymany jest komiks. Przygaszone barwy podkreślają szarość i beznadzieje panujące w przedstawionym świecie.
The Black Monday Murders to ciekawa opowieść z pogranicza horroru i noir. Zakotwiczenie jej w czasach teraźniejszych, kiedy tyle mówi się o przyczynach i skutkach kryzysu finansowego z 2007 r., było strzałem w dziesiątkę. Podczas lektury miałam wrażenie autentyczności historii, pomimo zamieszczenia w niej bogów, dziwnych obrzędów i magii. Trudno nie wczuć się w perspektywę detektywa, starającego zbadać się ten nieprzenikniony świat magnatów finansowych. Jego ciekawość jest zrozumiała tak samo, jak nasza. Sprawia także, że na pewno skuszę się na trzeci tom.
The Black Monday Murders tom 2: Waga
Scenariusz: Jonathan Hickman
Rysunek: Tomm Coker
Tłumaczenie: Paweł Cichawa
Liczba stron: 160
Format: 170×260 mm
Oprawa: miękka
Papier: kredowy
Druk: kolor
ISBN-13: 9788381103404
Wydanie: I
Cena z okładki: 52 zł
Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)