W poprzednim tomie ścieżki Freda i Nortona w końcu się przecięły. Do krótkiego spotkania doszło w samej Czarnej Stodole, jednak po chwili mężczyźni… zamienili się światami, które zamieszkują. Ksiądz trafił do nieprzyjemnej metropolii przypominającej Nowy Jork, kiedy Norton wylądował w małym miasteczku. Jak mężczyzną uda się odnaleźć w nowym otoczeniu?

Na szczęście w obu miejscach czekają osoby, które słyszały o Czarnej Stodole. Nawet jeżeli niektórzy traktują ja z dozą pewnego niedowierzania, to na widok wielu dziwnych rzeczy może zmienią zdanie. Clara, nawet jeżeli nie wierzy w banialuki ojca, to ponad wszystko chce odzyskać ukochanego brata. Z drugiej strony jest Angie – psycholożka wierząca swojemu pacjentowi. Obie kobiety będą musiały pomóc nowoprzybyłym gościom.

Trochę więcej (pre)historii…

Wbrew pozorom album nie skupia się tylko na Nortonie i Fredzie, a nawet nie poświęca im większości stron. Poznajemy historię księdza Jeremiaha Burke’a i powód jego zniknięcia na 50 lat. Duchowny samodzielnie próbował walczyć z niebezpiecznym bytem zamieszkującym Stodołę. Podczas swojego pościgu odwiedził kilka alternatywnych światów i zrozumiał, że czas działa w nich inaczej. Dowiedział się także nieco o paskudnym stworze pragnącym dostać się do świata ludzi. Cały ten wątek dobrze uzupełnia historię Freda i wyjaśnia, dlaczego w ogóle zjawił się on w Gideon Falls. Elementy układanki powoli wpasowują się na swoje miejsca.

Ksiądz Burke goniąc demona, nie patrzy na siebie, bo przyświeca mu wyższy cel. Jest bohaterem niezłomnym, ale jednocześnie pozostaje wielowymiarowy. Jego wiara leży u źródła odwagi i w ten sposób rozumiem, dlaczego robi to, co robi – nie mam wrażenia, że czytam o jakimś wyimaginowanym ideale. Jestem bardzo ciekawa jego kolejnych kroków i na pewno sprawdzę czwarty tom.

Intryga jest już mniej więcej nakreślona, bohaterowie na swoich miejscach, więc kolejnym krokiem będzie kontratak. Jestem ciekawa, jak będzie on wyglądał, zwłaszcza że jedna z postaci miała całe dekady, aby go przygotować. Droga Krzyżowa uporządkowuje wątki, wiele tłumaczy jednocześnie tworząc przestrzeń na popchnięcie fabuły do przodu. Chociaż czuję się usatysfakcjonowana wyjaśnieniami, to podskórnie czuję, że Lemire ma dla nas przygotowany jakiś ciekawy zwrot akcji.

Gideon Falls tom 3 to ciekawa zabawa alternatywnymi światami i czasem. Są to motywy dość popularne, ale rzadko zdarza się, by ktoś używał ich z takim wdziękiem. Do tego oprawa graficzna niezmiennie przyprawia o ciarki. Czerwone oczy i szeroki uśmiech skrywa się w mroku i jest widoczny dla niektórych postaci. Paskudny stwór obrał nowy cel – czy uda się go powstrzymać?

Zobacz recenzję czwartego tomu Gideon Falls >>>>

Gideon Falls tom 3 – Droga Krzyżowa

Scenariusz: Jeff Lemire
Rysunki: Andrea Sorrentino
Tusz: Dave Stewart
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Wydawnictwo: Mucha Comics
Liczba stron: 136
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
Druk: kolor
Cena okładkowa: 59 zł

Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)