Mam nadzieję, że rozumiecie, iż tekst będzie zawierał spoilery. Dużo spoilerów. Tak? To zapraszam.
- Pieniądze głównego bohatera A raczej ich brak. Jakim cudem ktoś tak majętny, jak Stephen tak szybko został bez grosza przy duszy? Christine wspomina, że bohater miał problem z utrzymaniem gotówki przy sobie, ale w co ją lokował, że nic nie dało się odzyskać? Nie został przedstawiony jako alkoholik/bawidamek pokroju Tony’ego Starka, więc co z pieniędzmi zarobionymi przed wypadkiem? Dodatkowo wspomina się o odkryciach Stephena w dziedzinie neurochirurgi, czy z opatentowanych rozwiązań nie mógłby stale czerpać kasy?
- Relacja z Christine
Bohater początkowo mówi jej, że nic ich nie łączyło poza seksem. Zdanie to kieruje do kobiety, która cały czas opiekowała się nim po wypadku samochodowym, która się o niego troszczyła. Ale okej. Może dziewczyna sobie coś za dużo wymyśliła. Aż nagle nie dowiadujemy się, że to od niej Stephen ma swój zegarek i poznajemy słowa na nim wygrawerowane. Jeżeli ktoś daje komuś drogi gadżet z wyznaniem miłości, a druga strona go nosi… Przyczynę bucowatości głównego bohatera możemy wyjaśnić jedynie jego bycie sku@#!@. Przepraszam. Nie lubię takich bohaterów. - Rzeczy osobiste Stephena
Strange przybywa na koniec świata jako biedak – ma ze sobą jedną torbę, a kiedy staje się ofiarą napaści, mówi, że zegarek to ostatnia wartościowa rzecz, jaka mu pozostała. Skąd więc ma laptopa, aby wysyłać maile do Christine? Jeżeli miał go w swoim bagażu, to z czego urządzenie jest zrobione, że nie ucierpiało podczas rzucania torby na ziemię np. podczas napadu? - Forma astralna
Jak to właściwie działa? Dlaczego ta forma czasem jest widoczna dla innych ludzi, a czasem nie? Dlaczego czas raz zwalnia po opuszczeniu ciała, a raz gna normalnie? - Czytanie książek
W filmie otrzymujemy scenę, kiedy ciało bohatera śpi, a jego forma astralna czyta w tym czasie książki. Jak to jest możliwe? Czy księgi też mają swoją formę fizyczną i astralną? Jeśli tak to dlaczego Stephen popisuje się, robiąc portale prowadzące do biblioteki, zamiast polecieć tam jako duch i pozbierać niematerialne aspekty księgozbioru? Wtedy trudniej byłoby odkryć jego nieposłuszeństwo. - Walka w świecie lustrzanym
Strange przenosi swojego przeciwnika do świata lustrzanego, gdzie ten nie może skrzywdzić niewinnych ludzi. Dodatkowo Kaecilius pozbawiony jest pierścienia umożliwiającego mu powrót do rzeczywistości. Dlaczego Stephen biega po tym mozaikowym świecie i walczy z potężnym czarodziejem? Ma swój pierścień – mógłby bez problemu wrócić. I po co tworzy portale? Wcześniej nie potrzebował ich aby przejść z jednej rzeczywistości do drugiej, na co mu one teraz? - Zabójstwo w bibliotece
Na samym początku filmu widzimy śmierć poprzednika Wonga. Jest on dziwnie pasywny, nie ma nawet okazji walczyć z oprawcami. Jest to zastanawiające, ponieważ czarodzieje przechodzą szkolenie – zarówno ze sztuk magicznych jak i sztuk walki. - Cofanie czasu
Dlaczego Stephen zwlekał z użyciem tego czaru do samego końca, skoro miał MILIARD lepszych okazji, aby ze sztuczki skorzystać. Mógł ocalić życie Przedwiecznej (a zamiast tego ratuje Wonga – no wyśmienity wybór), mógł uzdrowić swoje ręce, mógł odbudować poprzednie sanktuaria i wtedy planeta nadal byłaby chroniona… - Druga scena po napisach
Kiedy Mordo przychodzi do Pangborna zabiera mu jego moce, jakim cudem? Przedwieczna tłumaczyła Strange’owi, że nie ona ocaliła mężczyznę przed kalectwem, ale nauczyła go korzystać z nadnaturalnych mocy. Opanowanie ich wymagało treningu i nauki, to tak jakby ktoś przyszedł wam do domu i pozbawił umiejętności czytania czy dobrej kondycji. Tego nie da się zrobić. - Humor
Przez cały film miałam wrażenie, że wszystkie dowcipy były pisane pod Tony’ego Starka.
Zgadzacie się, czy czepiam się bez sensu? Piszcie 🙂
Tekst: M. Chudziak (Blue Bird)
Tekst pierwotnie opublikowany na #niespie.com