Za nami kolejna edycja Free Comic Book Day w Bibliotece Uniwersyteckiej. Impreza odbyła się w sobotę 7 maja i jak zawsze przyciągnęła rzesze komiksowych fanów. Zdecydowanie nie mogło mnie tam zabraknąć!
Starość zaczyna się, wtedy kiedy nie jedziesz na takie wydarzenia po to, by stać w ogonku po darmową zeszytówkę, ale aby usiąść i posłuchać prelekcji na komiksowy temat. Biblioteka Uniwersytecka jest idealnym miejscem nie tylko do dawania wykładów (tak, przekonałam się o tym niejednokrotnie), ale także do poszerzania swojej nerdowskiej wiedzy. Właśnie dlatego zignorowałam wielką kolejkę i udałam się prosto do sal prelekcyjnych. Korzystając z okazji, chciałam podziękować wszystkim tym, którzy postanowili zjawić się na moim Batmanowym gadaniu. Ci, co nie byli niech patrzą, w jakiej wspaniałej sali przyszło mi przemawiać:
Kolejnym mocnym punktem imprezy byli polscy rysownicy oraz scenarzyści komiksowi. Przy ich stoiskach można było zakupić komiks oraz odebrać rysunek czy podpis. Warto także docenić ich wkład w powstanie darmowego zina komiksowego, który był rozprowadzany na terenie imprezy. Co niezwykłe przy takich inicjatywach – nabór prac był otwarty, swój komiks mógł więc zgłosić każdy, a potem podziwiać swe dzieło na papierze.
Żeby jednak nie było zbyt słodko: z przykrością odnotowałam słabą frekwencję cosplayerów. Co się stało kochani? Wybraliście inną z 3 imprez odbywających się tego dnia? Serio? Kilku przebierańców udało się nam jednak złapać. Proszę bardzo, oto zdjęcia:
Na sam koniec chciałam podziękować organizatorom za stworzenie kolejnego wydarzenia komiksowego, na którym można spotkać znajomych nerdów oraz poznać nowych. I wbrew ostatniej fotografii – nie, nie było nudno 😉
Tekst i zdjęcia: Małgorzata Chudziak (Blue Bird)
Tekst pierwotnie opublikowany na #niespie.com