Chyba nikomu nie muszę przedstawiać Darwyna Cooke’a. Ten legendarny scenarzysta i rysownik nie bez powodu jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych. Zwłaszcza jego sposób rysowania wyróżnia się na tle innych pozycji. I chociaż niestety nie żyje już od 5 lat, jego dzieła wciąż zachwycają czytelników. Tym razem w Polsce zagościł album Batman Ego i inne opowieści. Czy warto mieć go na półce? Zapraszam do recenzji.
Komiks zawiera aż osiem osobnych historii – kilka dłuższych i kilka jednozeszytowych. Oczywiście otwiera go tytułowe Ego – skupiające się na dwoistości poczynań Batmana. Z jednej strony Bruce Wayne, a z drugiej kreatura łamiąca kości złoczyńcom. Tym razem jednak wydarzenia z półświatka wpłyną na bohatera mocniej niż zwykle. Załamanie nerwowe, które przechodzi Bruce, jest pretekstem do opowieści o tym, jak obie części mężczyzny muszą ze sobą współpracować, bo inaczej popadnie on w szaleństwo. Nie jest to klasyczne batmanowe mordobicie, ale analiza psychiki herosa.
Jedna powtórka
Następną dłuższą historią jest Catwoman: Wielki Skok Seliny – jest to jedna z najlepszych historii o pannie Kyle, a na pewno najbardziej rozpoznawalna. Szkoda tylko, że to jej trzecie wydanie w Polsce, a ja posiadam dwa poprzednie (Catwoman tom 1- Na tropie Catwoman oraz Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics tom 11 – Catwoman: Wielki skok Seliny). Nie sposób odmówić historii uroku i nadania głębi Catwoman. Ważniejszy jest w niej złodziejski fach kobiety, niż fakt, że przebiera się za kota. Przekręt, którego się podejmie, udowodni, że nie jest nieczułą cyniczką i obnaży, jak bardzo zależy jej na ludziach dookoła. Historia nie jest czarnobiała, a to właśnie w odcieniach szarości postać uroczej włamywaczki lśni najbardziej.
Poza tym w albumie dowiemy się, jak Batman i Spirit nawiązali krótką współpracę, a nawet jak wyglądały randki obrońcy Gotham z Catwoman. Co ciekawe, drugą z tych historii ilustrował Tim Sale. Czyli dwie batmanowe legendy spotkały się, aby pokazać relację Mrocznego Rycerza i Kobiety Kota. Czego chcieć więcej od życia?
Odpowiedzmy sobie jednak na najważniejsze pytanie postawione we wstępie: czy warto? Dla mnie jedyną wadą albumu jest duplikacja treści jednej historii z innymi komiksami wydanymi w Polsce. Myślę więc, że to pytanie retoryczne. Darwyn Cook to klasa sama w sobie, a do tego miał on szczęście współpracować z wieloma równie utalentowanymi twórcami. W omawianym tomie są to Tim Sale, Jeph Loeb, czy Amanda Conner (której nie lubię za wszystko, co tworzy, ale w tym wypadku historia jest zabawna i urocza, nieokraszona ekskrementami). Pozycja obowiązkowa dla fanów Batmana, ale również ciekawa dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z komiksami.
Batman Ego i inne opowieści
Scenarzysta: Darwyn Cooke, Amanda Conner, Jimmy Palmiotti, Paul Grist
Ilustrator: Darwyn Cooke, Tim Sale, J. Bone, Bill Wray
Tłumacz: Marek Starosta, Paulina Braiter, Jarosław Grzędowicz, Tomasz Sidorkiewicz
Typ oprawy: twarda z obwolutą
Liczba stron: 272
Wymiary: 18.0×27.5cm
Cena okładkowa: 109,99 zł
Recenzowała: M. Chudziak (Blue Bird)